sie 30 2005

byc soba


Komentarze: 2

Już 7 raz staram się napisac ta notkę i jakos nie mogę.Nie potrafię się otworzyc nawet przed anonimowymi ludzmi,których najprawdopodobniej nigdy w życiu nie spotkam!Nie potrafię choc bardzo bym chciala.Wyobrazcie sobie jak jest w moim życiu,nie okazuję emocji,tego co na prawdę czuję...Nikomu oprócz kota nie powiedzialam że go np. kocham...albo że mnie zranil,albo że jest mi potrzebny...Nie mogę się tak jakos uzewnętrznic i wszystko dusze w sobie.Niedlugo czuję że wybuchne,czasami mysle że już kompletnie zwariowalam a inni odbieraja mnie jak sopel lodu,któremu na niczym nie zależy.To jednak boli,bo mi zależy...Jak mam sobie pomóc,jak to przezwyciężyc?Chce byc soba......

"Żeby byc soba, trzeba byc kims." - Stanislaw Jerzy Lec

czarnawdowa : :
31 sierpnia 2005, 09:29
Tylko że ja nie chce już ich ukrywać... ale dziękuje.
30 sierpnia 2005, 21:16
Chcesz być sobą. Jendakże albo udajesz że nie jesteś, albo chcesz się zmienić bo nie jesteś osobą otwartą. A to zasadnicza różnica. Zmiana sprawia czasem więcej zachodu, ale jeżeli bardzo chcesz - uda się. Ja opanowałam sztukę ukrywania uczuć do perfekcji. Ale nauczył mnie tego ktoś.

Dodaj komentarz